1. Weekend zleciał w mgnieniu oka. Zszedł był on głównie na grach fabularnych, popijaniu piwka i niszczeniu klawiatury przy Pro Evolution Soccer. To taki weekend, który jest zapowiedzią nadchodzących wakacji. Jeszcze tylko miesiąc z małym okładem.
2. Los jest dzisiaj dla mnie wielce łaskawy – do pracy idę później, bo moje pierwsze zajęcia poprowadzi za mnie tzw. natywny mówca. A co najfajniejsze, będą to smutne zajęcia z moją grupą trzynastoletnich zombie. Sorry, Ian.
3. Obejrzałem właśnie ‘spot’ (bardzo modne ostatnio słowo) jednej z naszych partii politycznych. Reklamówka otrzymała roboczy tytuł ‘Piękny Maryjan’. Co ciekawe, obiekt tego spotowego ataku twierdzi, że ten klip podrażnia uczucia religijne i obraża świętą osobę. Czy on tak myśli o sobie?
4. Jeszcze tylko trzy mecze plus jeden. Śmiem twierdzić, że najbliższy będzie najtrudniejszy. A jak będzie zwycięski, to będzie też kluczowy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Niniejszym zobowiązuję się trzymać kciuki za diabłami podczas jednego z nich. Chociaż na widok dwóch panów R budzą się we mnie mordercze instynkty :P
Najsmutniejsze jest to, ze czego bym nie napisal, to United i tak wygra. :P
Prześlij komentarz