1. Obudziła mnie dzisiaj procesja. Fajnie, że tak sobie można zaraz po przebudzeniu muzyki posłuchać. A poważnie, to składam petycję o przeniesienie procesji do lasu. Dla wszystkich będzie dużo zdrowiej.
2. Pewien znany polityk ostro się uczy języka synów Albionu. Podobno cała kolejka native speakerów nie wyrabia przy talencie i determinacji pana europosła. To może kogoś od nas by mu podesłać?
3. A nasz pan były premier walczył, jak się okazuje, z niemieckim okupantem. Był przecież, jak sam mówi, w Armii Krajowej. A my, czyli ta reszta co nie była, jesteśmy gorszej kategorii. I pewnie popijamy piwko przy filmach porno, zamiast bić się z najeźdźcą.
4. W Vanuatu, na 125 tysięcy mieszkańców, jest osiem tysięcy profesjonalnych graczy krykieta. To tak, jakby w Tychach mieszkało prawie dziesięć tysięcy hipnoterapeutów albo numizmatyków.
5. A na koniec humor z zeszytów, który mi wielce do gustu przypadł: ‘Przez uderzenia pędzlem malarz uzyskuje smutek na twarzy modelki’.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Oj, chyba musielibyśmy do pana europosła (za przeproszeniem) kupą pojechać, a zajęcia w goglach spawalniczych prowadzić (co by nas blask geniuszu nie oślepił).
Ja nie chcę go uczyć!!!! Ja nieeeeeeeeeeeeeeee chcęęęęęęęęęę!!!!
Krzyczysz tak, jakbyś go nie lubiła?
Prześlij komentarz