czwartek, 13 sierpnia 2009

Revelations

1. Na zewnątrz zimno, hura! Efektywność mojej pracy, moje zaangażowanie i w ogóle wszelkie przejawy mojego życia są o wiele fajniejsze przy takiej właśnie pogodzie. Ten deszcz to można by sobie podarować, no ale nie można mieć wszystkiego.

2. Dowiedziałem się dzisiaj o wielce interesującej dyscyplinie sportu. Chodzi o łapanie laptopa pośladkami. Jest nawet do tego instruktażowy film, zapewne jakiś fake, ale co tam. Panowie na filmie bawią się znakomicie i widać, że mają od tego sportu znakomitą kondycję. Zainteresowanych proszę o wpisanie w wiadomym serwisie video następującej frazy: 'guy catches laptop with his butt'.

3. Dzisiaj kończy się moje słomiane wdowstwo (czy tam wdowiectwo). Najgorszym aspektem tego stanu jest brak ciepłego obiadu. Nie żebym narzekał na lody popołudniową porą, ale zjadłoby się ogromną michę domowych pierogów.

4. A na koniec zagadka stara jak świat, ale może ktoś nie słyszał. Co mówi dżem po otwarciu?

3 komentarze:

Brittabella pisze...

Dżem dobry!

Maciek pisze...

Siadaj, piątka :)

Brittabella pisze...

Dziękuję, Panie Profesorze. A czeleńdź wykonany u mnie, można sprawdzić.