piątek, 4 września 2009

What a Waster

1. No i znowu są wakacje - kurs przyspieszony zakończony i można sobie jeszcze przez miesiąc porobić nic. Dzisiaj za oknem aura jesienna, więc będę się pięknie, podręcznikowo wręcz, wdrażał w lenistwo. Swoją drogą to zaskakujące jak ogromna może być tolerancja organizmu na brak wysiłku psycho-fizycznego. Obawiam się tylko, że jak za miesiąc pójdę do prawdziwej pracy, to będzie tak jak ze wskakiwaniem do lodowatej wody w upał.

2. Właśnie trafiłem na żarcik, który w pełni oddaje mój dzisiejszy nastrój. Przytoczę zatem:

Hrabia: Janie, czy możesz przysunąć tutaj fortepian?
Jan: Tak, panie hrabio. Będzie pan grał?
Hrabia: Nie, ale zostawiłem na nim cygaro.

Ja, oczywiście, jestem w dniu dzisiejszym panem hrabią.

3. Od wczoraj odświeżam moją znajomość z czeską produkcją pt. 'Sąsiedzi', a w zasadzie 'A je to! Pat a Mat'. Wiecie - dwóch plastelinowych chłopków, dobry plan, a później totalna destrukcja. Serial ten kocham od dawna przede wszystkim za prosty, fajny humor, genialny soundtrack na pierdziawie oraz postaci głównych bohaterów. A przy okazji - kogo bardziej lubicie - Pata czy Mata? To ponoć wiele mówi o Waszej psyche.

2 komentarze:

Brittabella pisze...

Ja lubię tego grubego. On jest Pat czy Mat?

Maciek pisze...

To jest Mat. I ma wyczesaną zimową czapeczkę!