1. No i znowu są wakacje - kurs przyspieszony zakończony i można sobie jeszcze przez miesiąc porobić nic. Dzisiaj za oknem aura jesienna, więc będę się pięknie, podręcznikowo wręcz, wdrażał w lenistwo. Swoją drogą to zaskakujące jak ogromna może być tolerancja organizmu na brak wysiłku psycho-fizycznego. Obawiam się tylko, że jak za miesiąc pójdę do prawdziwej pracy, to będzie tak jak ze wskakiwaniem do lodowatej wody w upał.
2. Właśnie trafiłem na żarcik, który w pełni oddaje mój dzisiejszy nastrój. Przytoczę zatem:
Hrabia: Janie, czy możesz przysunąć tutaj fortepian?
Jan: Tak, panie hrabio. Będzie pan grał?
Hrabia: Nie, ale zostawiłem na nim cygaro.
Ja, oczywiście, jestem w dniu dzisiejszym panem hrabią.
3. Od wczoraj odświeżam moją znajomość z czeską produkcją pt. 'Sąsiedzi', a w zasadzie 'A je to! Pat a Mat'. Wiecie - dwóch plastelinowych chłopków, dobry plan, a później totalna destrukcja. Serial ten kocham od dawna przede wszystkim za prosty, fajny humor, genialny soundtrack na pierdziawie oraz postaci głównych bohaterów. A przy okazji - kogo bardziej lubicie - Pata czy Mata? To ponoć wiele mówi o Waszej psyche.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Ja lubię tego grubego. On jest Pat czy Mat?
To jest Mat. I ma wyczesaną zimową czapeczkę!
Prześlij komentarz