wtorek, 1 grudnia 2009

Time Bomb

1. Zarzynanie komputera przy pomocy FM trwa. Poziom uzależnienia to już ‘Time to Change Your Underwear’. A najstraszniejsze jest to, że istnieje połączony z grą internetowy system bicia rekordów i prawdopodobnie nie zaznam spokoju, dopóki nie odblokuje wszystkich ‘questów’. Wczoraj, na przykład, zostałem jednym z pierwszych ludzi na świecie, którzy poprowadzili swój klub z szóstej do pierwszej ligi angielskiej.

2. Polski kościół od zawsze mieszał się do polityki. Nikt o tym głośno nie mówił, chociaż wszyscy wiedzieli. I fajnie nawet z tym było, tak swojsko i po naszemu. Aż do niedawna. Bo niedawno wypowiedział się pewien biskup, co na pierwsze imię ma jak wiejski kibel, na drugie jak Balcerowicz, a na nazwisko jak jeden z jeźdźców apokalipsy. No i rzekł duszpasterz, że kościół musi wskazywać ludowi najlepszych kandydatów na ważne stanowiska. Bo przeca lud u nas ciemny i nierozumny, więc go ktoś musi za rączkę poprowadzić. A większości ludzi i tak myli się znaczenie słów ‘ambona’ i ‘urna’, więc nic wielkiego się nie stanie.

3. Siedzi sobie grupka pijaczków. Jeden z nich prowadzi monolog:
- Wy to wszyscy jesteście prymitywy! Żadnych celów nie macie w życiu. Żadnych marzeń. Ja to mam marzenie! Wielkie marzenie! Po pierwsze: zarobić mnóstwo pieniędzy. Po drugie - kupić słonia...
Następuje długa pauza. Pijaczek po chwili kontynuuje:
- Obszyć go futrem…
Kolejna dłuższa przerwa. Pijaczek chwilę pomyślał i kończy swoją wypowiedź:
- I zatłuc pałą jak mamuta!

3 komentarze:

marcinuz pisze...

Tu chodzi o biskupa Wychodka Leszka Zarazę czy też Wygódkę Leszka Wojnę?

Gratuluję doprowadzenia. Ja takie cuda umiałem tylko na menedżerskiej wersji Sensible Soccer...

Brittabella pisze...

Dziękuję za dykteryjkę. Podniosła mnie na duchu, bo ciało mam nadal słabiutkie.

Maciek pisze...

Ad 1. Chodziło o bp. Pisuara Leszka Śmiercia oczywiście.

Ad 2. Ależ prąciem!