1. Przeglądałem właśnie wyniki Mistrzostw Europy w piłce ręcznej i aż ryj mi się ucieszył! Polska reprezentacja tej dyscypliny to są naprawdę goście z jajami, a swojej wartości potrafią dowieść w meczu z przeciwnikiem lepszym niż Tajlandia. Wola walki, upór, żelazna obrona – wszystko, co tygryski lubią najbardziej. I przy okazji nachodzi mnie taka refleksja, że możnaby naszych szczypiornistów nauczyć grać nogami. Wtedy problem kadry na EURO 2012 sam się rozwiąże.
2.A w pracy, panie, dla wielu moich kolegów zaczął się okres niepokoju. Bo oto studenci nas oceniają, wypełniając stosowne ankiety. Ja na wyniki z grubsza leję, bo przy ponad siedemdziesięciu ankietach szanse na świetny wynik są statystycznie niemożliwe. A poza tym, swoją wartość znam i tej świadomości nie zaburzy nawet ktoś kto oceni moje zaangażowanie na pięć, atmosferę zajęć na sześć, moje przygotowanie znowu na pięć, a potem oceni całość kursu na trzy.
3.Humor z zeszytów:
Danusia weszła na ławę i zaczęła grać na lutownicy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
No, ja już jestem oceniona. Uff...
Dokładam swój humor zeszytów: Wokulski ujął interes w swe silne dłonie....
Prześlij komentarz