czwartek, 23 października 2008

One of These Mornings

Zdałem sobie właśnie sprawę, że ani razu nie wspomniałem na blogu o Spodenkach Wasyla. Wspomniany Wasyl to znany polski piłkarz Marcin Wasilewski, który obecnie jest znany głównie z tego, że w piłkę nie za bardzo grać potrafi, ale za to bardzo lubi. Ten uznany reprezentant naszego kraju zasłynął również z pewnego pomeczowego wywiadu, który popełnił jeszcze za czasów gry w Lechu Poznań. Składnia, dykcja, aliteracja, emocje, pasja i podniosły styl – wszystkie składniki klasycznej wypowiedzi osiągnęły w tym wywiadzie absolutny szczyt. A samo nagranie z tym pamiętnym wywiadem raduje me serce równie mocno, co na przykład hinduska masakra Benny’ego Lavy, absurdalny song Ivana Mladka, czy lingwistyczna kompetencja Zlada. A więc teraz, drogie dzieci, otwórzcie okienko przeglądarki, w wyszukiwarce video Google wpiszcie ‘spodenki Wasyla’ i obejrzyjcie sobie. A potem powiedzcie, czy Was to śmieszy, czy to ja jestem nienormalny.

Kartka z kalendarza. Z samego rana świat obiegła radosna wieść o narodzinach Hedwigi Eleonory Holstein-Gottorp, królowej Szwecji, która nosiła zegarek prawie na łokciu, a nos miała większy od twarzy. Wkrótce po królowej na świat przyszedł Japończyk Fujita, o tradycyjnym japońskim imieniu Theodore, którego uważamy za twórcę koncepcji meteorologii mezoskalarnej. Nie minęła nawet godzina od wymyślenia tej koncepcji, a już mądry i cierpliwy władca Berberów, Yusuf ibn Tashfin, poprowadził swoje wojska do zwycięstwa nad kastylijskim królem Alfonsem Szóstym. Jak donoszą agencje prasowe, do bitwy doszło pod al-Zallaqah, co w wolnym tłumaczeniu znaczy ‘śliska ziemia’. Krwawa rzeź odbyła się na szczęście bez poślizgu, a jedną z najbardziej znanych ofiar tejże był Tiedeman Giese, prawdziwy Polak, a przy okazji biskup chełmiński. Źródła wskazują, że był on wybitnym humanistą i filozofem, który lubił nosić damskie kapelusze.

Piosnka na dziś: Speed of Sound

2 komentarze:

marcinuz pisze...

No dobra. Nie jesteś nienormalny. Też się uśmiałem ze spodenek Wasyla, chociaż to bez sensu zupełnie :D

Brittabella pisze...

Ha, no to teraz już wiem czemu piłka nożna w Polsce taka marna jest. Wszystko przez spodenki! Bez sensu zupełnie. :P