poniedziałek, 6 lipca 2009

Cagey Cretins

1. Ciężki weekend w Krakowie. Nie dość, że duchota niesłychana, to jeszcze cała masa bzdur podczas gry w ‘Once Upon a Time’. Moja ulubiona kwestia z rozgrywki po północy to: ‘książę poszedł do swojej matki, której tak naprawdę nie miał.'

2. Podczas weekendu nastąpi inauguracja nowej, ambitnej sieci komórkowej. Naprawdę warto do nich dołączyć, bo będzie można tanio dzwonić do babci i dziadka. A poza tym, nowy operator proponuje 60 darmowych minut miesięcznie do Twojego lokalnego proboszcza.

3. Ktoś mądry zaproponował, mimo negatywnych opinii ekspertów, żeby krzyż na Giewoncie bajerancko podświetlić, bo przeca to symbol naszej wiary. Kontynuując tą ideę proponuję, żeby ktoś zrobił fajne oświetlenie ulic na moim osiedlu. Jako symbol mojej wiary w administrację osiedla.

1 komentarz:

Lambert pisze...

Nie miał, bo to macocha była! :E